Opieka medyczna w warunkach konfliktu zbrojnego

Dolnośląsko ‒ saksońskie spotkanie lekarzy w Görlitz

 

Historia dwustronnych spotkań dolnośląsko-saksońskich lekarzy sięga początków odrodzonej samorządności w Polsce. Nasi niemieccy przyjaciele wprowadzali nas w arkana funkcjonowania Unii Europejskiej. Przez lata, na cyklicznych, wspólnych konferencjach pod hasłem: „Przeszłość zrozumieć, przyszłość kształtować” wymienialiśmy się naszymi doświadczeniami i obserwacjami na temat rozwijającej się dynamicznie medycyny i funkcjonujących w naszych krajach systemach opieki zdrowotnej. Szybko nadrabialiśmy zapóźnienia cywilizacyjne wynikające z funkcjonowania w socjalistycznej rzeczywistości. Ten okres już jest za nami. Dziś uczymy się od siebie wzajemnie i próbujemy wspólnie rozwiązywać bardzo podobne dla obu krajów problemy.

Wiek XXI przyniósł całkiem nowe wyzwania. Po okresie pandemii Covid-19 nastał czas wojny. Choć walki trwają z dala od naszych granic, to problemy związane z nimi dotknęły oba nasze kraje. Uchodźcy, wyzwania epidemiologiczne i niesienie pomocy poszkodowanym to wyzwania, którym musimy dziś sprostać. Właśnie wymiana takich doświadczeń była tematyką konferencji – „Wyzwania stojące przed opieką medyczną w warunkach konfliktu zbrojnego”. Konferencja odbyła się 14 września br. w Görlitz. Obie strony przygotowały prezentacje dotyczące zbliżonej tematyki, aby można było łatwo skonfrontować i porównać doświadczenia i obserwacje polskie z niemieckimi. Po powitaniach prezesów uczestnicy mogli zapoznać się z zasadami dyslokacji i pomocy rannym żołnierzom ukraińskim na terenie Niemiec i samej Saksonii. Referat wygłosił prof. dr med. Christian Kleber, odpowiedzialny także za organizację podobnych działań w czasie pandemii Covid-19.

O roli i metodach szkolenia personelu medycznego do udzielania pomocy medycznej w sytuacjach konfliktów zbrojnych opowiadał mjr lek. Michał Chęciński z II Wojskowego Szpitala Polowego we Wrocławiu, absolwent Wydziału Wojskowo-Lekarskiego UM w Łodzi, na co dzień pracujący w Oddziale Chirurgii Ręki w Szpitalu im. św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy oraz w 4. Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu przy ul. Weigla. Nasza delegacja została wzmocniona lekarzami wojskowymi dzięki uprzejmości komendanta II Wojskowego Szpitala Polowego płk. lek. Jarosława Bukwalda. Podobną tematykę, zaprezentowaną jednak z perspektywy lekarza „cywilnego”,2 przedstawił dr n. med. Piotr Macek z Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. T. Marciniaka.

O organizacji opieki medycznej w Saksonii nad rannymi z Ukrainy opowiadał Oleh Dmytruk z Ukraińskiego Centrum Koordynacyjnego w Dreźnie. Okazuje się, że podobnie jak u nas, najtrudniejsze do pokonania są przeszkody formalne w organizowaniu pomocy. O naszym punkcie pomocy na wrocławskim Dworcu Głównym opowiadała jedna z jego organizatorek, lek. Anna Krzykawska-Gałuszek. Była to podobnie, jak inicjatywa Ukraińskiego Centrum Koordynacyjnego, inicjatywa oddolna oparta na woluntariacie, którą później wsparły i przejęły struktury samorządu terytorialnego.

Doświadczeniami w leczeniu rannych żołnierzy w szpitalach naszych regionów podzielili się lek. Michał Głuszek z Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej Szpitala im. T. Marciniaka we Wrocławiu, zaś ze strony niemieckiej ponownie prof. dr med. Christian Kleber, który jednocześnie szefuje Oddziałowi Chirurgii Urazowej Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Lipsku.

O problemach psychiatrycznych dotykających dzieci i młodzież w związku z wojenną traumą i sposobach terapii opowiadały dr Judith Buse z Katedry Psychologii Klinicznej Dzieci i Młodzieży Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie ze strony saksońskiej, zaś z naszej ‒ lek. Barbara Dziadkowiec-Macek z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. Te ostatnie wykłady chyba bardziej wstrząsnęły uczestnikami konferencji, bardziej niż drastyczne opisy i zdjęcia urazów wojennych.

Połączył się z nami online także dr med. Tankred Stöbe z organizacji Lekarze bez Granic i opowiedział o opiece medycznej w regionach objętych kryzysem z różnych przyczyn.

Wszystkie wykłady były przygotowane profesjonalnie i niemal każdy wywoływał żywą dyskusję na sali. Chyba wszyscy uczestnicy uświadomili sobie, że takie doświadczenia, jak wojna, stawiają przed lekarzami wszystkich specjalności zupełnie nowe wyzwania i wymuszają odwrót od powszechnych dziś wąskich specjalizacji. W warunkach wojennych, w skrajnych przypadkach chirurg będzie musiał sobie poradzić z depresją u dziecka, a psychiatra z raną od granatu. Obyśmy jednak nie musieli przeżywać takich doświadczeń w rzeczywistości.

Paweł Wróblewski

Opieka medyczna w warunkach konfliktu zbrojnego